Witajcie, moi drodzy. Dawno mnie tu nie było, czas zleciał tak szybko, a ja właśnie zorientowałam się, że minęło... pół roku. Szkoła na tyle skutecznie pochłonęła mój czas, że nie napisałam NIC od września. Opowiadanie stanęło w miejscu, zupełnie straciłam do niego zapał i serce, gdyż już od kilku miesięcy nie mam siły nawet otworzyć pliku i napisać choć kilku słów. Wciąż mam trochę pomysłów, nawet ostatnio zaczęłam nową historię, ale nie wiem, czy kiedyś ją opublikuję. Na pewno nie chcę porywać się teraz na nowe opowiadanie, gdyż ani nie mam zapasu rozdziałów, ani konkretnego planu, nie wspominając już o tym, że za dwa miesiące będę w maturalnej klasie, a co za tym idzie - mogę, tak jak w tym roku, nie napisać nawet akapitu aż do maja przyszłego roku.
Nie chcę Was zostawiać z niczym, źle się czuję z tym, że porzuciłam bloga, dlatego pomyślałam, o tym, by założyć nowego, który raczej będzie miejscem moich przemyśleń, krótkich opowiadań, dygresji, może recenzji. Co o tym sądzicie? Nie mam już siły do historii Hani i Adama, dlatego raczej do niej nie wrócę, prawdopodobnie wkrótce usunę tego bloga. Mam nadzieję, że rozumiecie moją decyzję. Co do pomysłu wyżej, liczę na to, że wypowiecie się w tej kwestii ;)
Do napisania :)
Wasza Elif
Potrafię Cię zrozumieć, bo sama też nic nie publikuję. Tak się jakoś składa, że nie mam kiedy na spokojnie sobie wszystkiego poukładać. Aczkolwiek pomysłów nie brakuje. Doradzałabym Ci nie rezygnować z opowiadań tak w ogóle. Masz do tego naprawdę spory dryg. Także zamieść tutaj lin, kiedy już zdecydujesz, co zrobić. Ze swojej strony obiecuję poinformować o publikacji u siebie. Na razie zamknęłam bloga dla Czytelników. Hmm, może tematyka okazała się za bardzo złożona kto wie, ale uszy do góry. Dasz radę w końcu pamiętam opoieść o Corinne i Dantym... Tyle ode mnie.
OdpowiedzUsuńNie wiem,, czy tutaj zaglądasz. W każdym razie chciałabym Cię zaprosić na swojego bloga. Wróciłam.. Trochę szkoda, że nie kontynuujesz losów Hani i Adama. N, ale rozumiem.
Usuń